Podobnie jak w Polsce, niemieckie świeta Bożego Narodzenia to jedno z najważniejszych dni w roku. Jest to czas absolutnie magiczny i niepowtarzalny, poprzedzony radosnym oczekiwaniem i przygotowaniami już od pierwszych dni grudnia. Szczególnie tradycja jarmarków bożonarodzeniowych jest głęboko zakorzeniona u naszych zachodnich sąsiadów. Można zauważyć wiele podobieństw w tradycjach świątecznych w Polsce i Niemczech, mimo że bardzo duży odsetek chrześcijan na zachodzie przynależy do kościoła ewangelickiego. Co jednak może dość mocno zdziwić i zaskoczyć? Świąteczne potrawy, szczególnie te, spożywane przez Niemców w Wigilię.

Wigilijna kolacja w Niemczech - podobieństwa i różnice

Wigilia, czyli 24 grudnia, tak samo jak w Polsce, nie jest dniem wolnym od pracy. Rodziny spotykają się wieczorem na kolacji, która nie jest aż tak uroczysta jak w naszym kraju. W Niemczech dużo huczniej świętuje się dwa pozostałe dni świąt - 25 i 26 grudnia. Wtedy organizowane są zazwyczaj uroczyste obiady. Kolacja wigilijna w porównaniu z nimi jest skromniejsza, mimo że nie postna. Pierwszą, zasadniczą różnicą w odniesieniu do polskich zwyczajów, jest brak tradycji dzielenia się opłatkiem przy wigilijnym stole. Co ciekawe, nie znajdziemy też przy niemieckim stole dodatkowego nakrycia dla niespodziewanego gościa. Niespodzianką może jednak okazać się pieniążek, ukryty pod nakryciem każdego z uczestników wieczerzy. Symbolizuje dostatek na kolejny rok.

Co króluje na niemieckich stołach w Wigilię?

Dużym zaskoczeniem może być fakt, że w Niemczech nie ma tradycji postnej Wigilii. Na stole podczas kolacji znajdziemy zazwyczaj sałatkę ziemniaczaną (kartoffelsalat), w skład której wchodzą gotowane ziemniaki, ogórki konserwowe, cebula, majonez oraz śmietana. Można więc powiedzieć, że jest to prostsza wersja dobrze znanej i lubianej w Polsce sałatki jarzynowej. Prócz tego Niemcy chętnie sięgają w Wigilię po pieczoną kiełbasę, czyli jeden z typowych przysmaków w tym regionie. Podczas Wigilii nie brakuje też świeżych i suszonych owoców, a także słodkości - zazwyczaj w postaci pierniczków i ciastek maślanych. Do najpopularniejszych słodkości należy strucla z rodzynkami (Weihnachtsstollen), ciasteczka wyciskane (Spritzgebäck) oraz pierniczki (Lebkuchen). Ta część wigilijnego menu jest szczególnie uwielbiana przez dzieci. Dorośli za to z chęcią sięgają po piwo i grzane wino (Glühwein). Jest ono swego rodzaju symbolem świąt i oczekiwania na nie. Każdy świąteczny jarmark w Niemczech serwuje rozgrzewającego i aromatycznego grzańca.

Jak widać, niemiecka Wigilia nie jest aż tak uroczysta, a przygotowane dania są raczej szybkie i proste. W menu naszych zachodnich sąsiadów nie pojawiają się na przykład ryby - karp czy śledź, bez których trudno wyobrazić sobie polską Wigilię. Brak także świątecznej zupy - barszczu z uszkami lub grzybowej. U naszych zachodnich sąsiadów nie pojawiają się one ani w wigilijnym, ani w bożonarodzeniowym menu. Niemcy nie znają tradycji dwunastu potraw na wigilijnym stole. Zazwyczaj dzień Wigilii to w Niemczech czas ostatnich zakupów, porządków oraz pracy, dlatego kolacja ma być chwilą oddechu, przygotowującą do uroczystego świętowania.

Boże Narodzenie w Niemczech

25 i 26 grudnia niemieckie stoły są dużo bardziej uroczyste, a menu bogatsze. Tego dnia Niemcy jedzą zazwyczaj pieczoną gęś, faszerowaną jabłkami lub kasztanami, w towarzystwie ziemniaków i sosu. Nie brakuje też innych mięs - dziczyzny, drobiu, pieczonych kiełbas. Wszystko to w towarzystwie kapusty - czerwonej, kiszonej lub znanje w niektórych regionach Polski kapusty z grochem. Tak samo jak w dzień Wigilii, podczas Bożego Narodzenia nie brakuje świątecznych łakoci w postaci wypieków, ciasteczek, pierniczków i owoców. W wielu domach tradycyjnie robi się raclette, czyli rodzaj grilla który stawia się na stole i grilowane są tam mięso oraz warzywa. Niektórzy chętnie przygotowują też founde, gdzie w garnuszku na stole podgrzewa się ser, wywar lub sos, w którym macza się warzywa i kawałki mięsa nadziane na szpikulce. Do świątecznych dań niemieckich można też zaliczyć Roestti, czyli placki ziemniaczane oraz knedle.

Co jeszcze może zaskoczyć podczas niemieckich świąt?

Tradycja drzewka świątecznego - choinki, pochodzi właśnie z Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi ubierają ją w dzień Wigilii, 24 grudnia. Pod choinką koniecznie musi znajdować się szopka z figurką nowonarodzonego Dzieciątka Jezus. Co ciekawe, pod niemieckim drzewkiem nie znajdziemy prezentów. Są one kładzione na wigilijnym stole. Tak samo jak w Polsce istnieje za to tradycja chodzenia na Pasterkę. Nie można też pominąć faktu, że Niemcy, tak samo jak Polacy obchodzą adwent. Jest to dla nich czas radosnego oczekiwania i przygotowań. Dzieci otrzymują kalendarze adwentowe ze słodyczami, dzięki którym mogą odliczać dni pozostałe do świąt. Wszyscy zaś czekają na świąteczne jarmarki, pełne światełek, świątecznej muzyki, stoisk z pamiątkami, smakołykami i oczywiście z...grzanym winem, bez którego ciężko wyobrazić sobie święta w Niemczech.